Weronika

poniedziałek, 3 lutego 2014

Isaac Asimov - pierwsze minuty ostatniego (?) cyklu

"Imperium galaktyczne" to trylogia, która ostatecznie okazała się być preludium do "Fundacji". Po pierwszym tomie tej trylogii - "Gwiazdy jak pył" - widać wyraźnie, że jeszcze nie ma mowy o zamyśle unifikacji z innymi cyklami, powstającymi równolegle.
Nie denerwujcie się, że raptem czytamy o przeszłej wojnie nuklearnej na Ziemi. Potem to się wszystko wygładzi.
Pierwsze rozdziały już są na chomiku. Książka nie jest długa, wkrótce powinienem szczęśliwie zaanonsować zakończenie nagrania.

1 komentarz:

  1. Też odniosłem wrażenie, że pierwotnie te trzy cykle nie miały mieć ze sobą nic wspólnego. Pomysł połączenia wszystkich powieści w historię przyszłości musiał powstać później. I mimo, że momentami elementy spajające cykle w jedną całość wydają się (przynajmniej mnie) nieco naciągane, jak na przykład psychohistoria wspomniana w 3. części 'Robotów', czyli kilkanaście tysięcy lat wcześniej, niż została wymyślona przez Seldona, to trzeba przyznać, że ten zamysł dał nam sześć dodatkowych książek, a to z nawiązką rekompensuje momentami na siłę stworzone elementy spajające.

    OdpowiedzUsuń